W koło Skarżyska 30.12.2012
Niedziela 30.12.2012. Rajd pieszy : "W koło Skarżyska"
Przypadek zdarzył, że nie przyjechał BUS do Przysuchy o 7.55... więc po kilkunastu minutach oczekiwania zapadła męska decyzja – idziemy szlakiem żółtym w stronę Skarbowej Góry! Tak też zrobiliśmy, po drodze w lesie widzieliśmy miejsce ogromnej wycinki grzebienia starego lasu. Śniadanie spożyliśmy w pobliżu cmentarza partyzanckiego, potem poszliśmy szlakiem czerwonym w kierunku Szydłowca, na drodze "strażowej" przesiedliśmy się na szlak zielony "Pogody ducha". Oznakowanie tego szlaku na etapie do drogi S-7 wystarczające, szkoda, że trasa ta nie jest uwzględniona na nowej mapie Gór Świętokrzyskich 1: 60 000. Na mapie jest sugestia początku szlaku od Baru O’kay, nie pokryta nowym oznaczeniem – jest to dezinformacja! Znaki szlaku przy drodze S-7 zostały zniszczone podczas wycinki drzew, na dalszej trasie znaki doprowadziły nas do skraju lasu od strony łąk wsi Lipowe Pole. Całą
grupą ruszyliśmy w poszukiwaniu znaku geodezyjnego z 1829 roku, skręcając w prawo od szlaku; po przejściu ok. 500 metrów ujrzeliśmy go w całej słonecznej krasie. Do drogi głównej wsi LP doszliśmy drogą prywatną, a następnie poszliśmy w kierunku przystanku Lipowe Pole i wzdłuż torów w kierunku ul. Fałata. Na drugim przejeździe ja skręciłem w stronę Skarżyska Kościelnego, a koledzy poszli w kierunku miasta. O godz.13.00 dotarłem do domu, po drodze widziałem ślady działania bobrów.
W koło Skarżyska.
Autor teksty: Janusz