Moja galeria
W tym miejscu jak łatwo sie domysleć znajdziecie "kilka" moich zdjęć:)
Zapraszam do oglądania:)
Jestem w trakcię przygotowania do wrzucenia na stronkę zdjęć z wypraw:
Monte Rosy i czegoś jeszcze:)
Naciśnij na zdjeciu a zostaniesz skierowany do galerii zdjęć:)
Preferowana przeglądarka internetowa Firefox.
Chorwacja rowerem 2013
Weekendowy wyjazd w Tatry, 7-8 grudzień 2013
Mont Blanc 2013.
Matterhorn 2012.
Grossglockner 2012.
Miało być miło i przyjemnie, jednak okazało się, że plany to jedno a rzeczywistość czasem wygląda zupełnie inaczej.
Rok 2011. Wyjazd na ferratę Koningjodler a wylądowaliśmy w Dolomitach we Włoszech.
Wyjazd planowany był by przejść ferratę Koningjodler. Jednak, gdy zajechaliśmy na miejsce okazało sie, że pogoda nie pozwoli nam na przejście ferraty. Szybka decyzja i jedziemy w Dolomity do Włoch zdobyć Marmoladę. Doskonała decyzja, wszystko było improwizowane, nocleg pod chmurka, jedzenie na kamieniu dokładnie to co lubimy:)
Rok 2011. Biwak zimowy miesiecznika górskiego NPM. Hala Krupowa- Beskid Żywiecki.
W tym miejscu dotarło do nas, że czas by wyruszyć dalej i wyżej.
Biwak Zimowy NPM 2011
Opowiadania Ani Czerwińskiej i Zbyszka Bąka o swoich wyprawach w wysokie góry sprawiły,
że rozrzażyła się w nas chęć poczucia smaku takiej właśnie przygody....
Czułem, że ten rok będzie dla mnie przełomowy. Tak właśnie było:)
Rok 2010. Lipiec Słowacja.
Rok 2010. Wyjazd z SKPG Kraków. Babia Góra.
Pogoda na szczycie była typowo zimowa. Cała grupa została w schronisku, tylko nasza piątka zdecydowała się pojść na szczyt. Jak widać warunki pogodowe były typowo zimowe:)
Rok 2010. Marzec. Odwiedziny mojej mamy w Garmisch-partenkirchen.
Przy okazji z Matim weszliśmi na Zugspitze. Wyjazd rodzinny odwiedziny u mamy.
Mieliśmy tylko kijki, buty i plecak i oczywiście ogromną chęć wejścia na szczyt:).
Naturalnie nie odpuściliśmy kilku otaczających szczytów.
Rok 2009. Sierpień. Maraton po Tatrach.
Szalony plan wyjazdu. 2.5 dnia przez najwyższe szczyty Tatr. Noclegi pod chmurka.
Pierwszy dzień:
Łysa Polana- Dolina Białej Wody-Polski Grzebień-Ślaski Dom-magistrala Tatrzańska do Przełeczy pod Osterwą-Popradzki Staw- Chata pod Rysami.
Herbatka w schronisku i nocleg koło schroniska.
Drugi dzień;
5.30 pobudka -7.30 Rysy-Morskie Oko-Szpiglasowa Przełecz-Pięć Stawów- Zawrat- Skrajny Granat.
Nocleg na szczycie w legowisku z ułożonych kamieni. Piekny widok na niebo:)
Dzień trzeci;
Pobudka o 5.30-Przełeczy Krzyżne- Murowaniec(sniadanie i prysznic)- Dworzec PKP w Zakopanym kolo 11 godziny.
Wspaniały wypad. Nie było łatwo ale wrażenia i satysfakcja gwarantowana.
Rok 2008. Beskid Sądecki.
Wyjazd z przygodami. Pszczółka czyli autko Piotrka, którym jechaliśmy miało humory:) Szybko jednak naprawiliśmy drobne usterki i ruszyliśmy do celu.
Rok 2008. Zakopane. Wyjazd ze znajomymi.
Wyjazd nie do końca udany, Bartek sie rozchorował. Musieliśmy wcześniej wrócić.
Warto jednak było jechać zawsze to kilka chwil wspólnie z synem spedzonych w fajnym otoczeniu.
Rok 2008. Rodzinny wakacyjny wyjazd lipiec-sierpien. Zakopane.
Kwatera w centrum Zakonanego. Dołaczył do nas Mateusz (moj ulubiony chrześniak,zarazem jedyny:), oczywiście wykorzystaliśmy to wyskakując w góry:)
Pogoda nie ciekawa, deszczowa, mglista nie zniechęciło nas to jednak do bycia w górach:).
Oczywiście przeszliśmy wszystko co najpiekniejsze w Tatrach.
Szpiglasowa Przełecz- Świnica.
Pięć Stawów Polskich- Przełęcz Krzyżne.
Orla Perć
Rok 2008. 28-29 czerwiec. Babia Góra. Męski wypad.
Wyjazd dwóch Robertów z synami. Nocleg pod namiotem, pamiętam chlopaki byli zmęczeni:)
Rok 2008. Wekend majowy. Słowacki Raj- Wyjazd rodzinny.
Rok 2008. Czerwiec. "Tatry- Orla Perć"
Od tego wszystko się zaczeło. Pierwszy poważny wyjazd. Pogoda nas zaskoczyła, nie byliśmy przygotowani do chodzenia po śniegu w trudnym terenie jakim jest orla w zime. Na szczeście wszystko się dobrze skończyło ...:)
Rok 2008. Kwiecień. Wyjazd z SKPG Kraków.
Ciekawi ludzie w połączeniu z interesującymi opowieściami przewodników górskich tworzy miłą atmosferę.
Jak sie póżniej okazało wiele razy wyjeżdzalismy z SKPG Kraków.
Rok 2007 wyjazd rodzinny, wtedy poczułem poraz pierwszy głód gór...
Ze szwagrem Pawłem będać w sercu Polskich Tatr Zakopanym zastanawialiśmy sie od jakiego szczytu powinniśmy zaczać nasza przygodę z górami. Oczywiście to musiały być Rysy:)
Rysy rok 2007.
Kasprowy Wierch-Giewont rok 2007